piątek, 26 grudnia 2014

Od Kayli Cd Leny

- Kayla? A co tak właściwie zrobiła Flower, że spadłaś? - spytał Jess patrząc na mnie z rozbawieniem.
- Urządziła mi małe rodeo - stwierdziłam ponuro - Gdyby nie pogoda i nie to, że spadłam na kamienie to może nawet bym się z tego śmiała. To musiało wyglądać zabawnie.
- Ty zawsze wyglądasz zabawnie - zaśmiała się Lena otwierając przed nami drzwi.
- Dzięki - udawałam obrażoną - A teraz? - spytałam robiąc śmiertelnie poważną minę.
- Jeszcze gorzej - Lena pokiwała głową z udawaną dezaprobatą.
- Dobra - przerwał nam Jess - Robimy kakao!
- Wy robicie - poprawiłam go siadając na blacie w moich zabłoconych bryczesach - Ja nie umiem.
- Oczywiście, że umiesz! - zapewniła mnie Lena - Zawsze w chłodne dni rano masz w stajni kakao.
- Może... - westchnęłam masując sobie łokieć - Ale teraz mi się nie chce.
- Rusz się leniu! - Jess zepchnął mnie z blatu i wyjął z szafki kubki z końmi. Lena zagotowała wodę i wyjęła mleko z lodówki, a ja nasypałam do kubków kakao. Kiedy parujący napój był gotowy usiedliśmy przed kominkiem i chwilę siedzieliśmy w ciszy patrząc na trzaskające płomienie.
- Wiecie, że w marcu będzie można zdawać srebrną odznakę? - spytałam z uśmiechem - Zdajecie?
- Ja już mam - oznajmiła Lena - Ale z pewnością będę ci kibicować.
- Ja też już zdawałem. Zacząłem nawet przygotowywać się do złota - mrukną Jess współczującym tonem.
- Aha... - zrobiło mi się głupio, ale szybko zmusiłam się do uśmiechu - To będziecie mi pomagać się uczyć. Dobra?
- Pewnie - blondyn poklepał mnie przyjacielsko po ramieniu - Jak ci idzie wkuwanie pytań?
- Kiepsko - przyznałam - Mam strasznie słabą pamięć i mimo, że z pięć razy przeczytałam wszystko to dalej nic nie pamiętam. Chyba będę po prostu odpowiadać swoimi słowami...
- Jak tak zrobiłam - odparła z uśmiechem Lena - Zobaczysz będzie dobrze.

Lena? Jess <3? Które z was dokończy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz